
Czuję, że się rozpuszczam i znikam, bo jeśli na świecie ...
Czuję, że się rozpuszczam i znikam,
bo jeśli na świecie nie ma nikogo kto
cię kocha,czy w ogóle istniejesz?
Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.
Miłość to coś, czemu... czemu nie można się oprzeć.
Jestem przygotowana na niewyobrażalny
koszmar, jednak rzeczywistość jest jeszcze gorsza.
Bo też nic nie jest straszne prócz braku miłości, strasznego jak samo nic
Ale nocą, nocą panuje cisza.
A cisza jest gorsza niż hałas, który
przynajmniej maskuje brzęczenie myśli.
Ludzie zazwyczaj twierdzą, że woleliby umrzeć zimą, żyjąc pośród śniegu, niż na słońcu na pustyni, ale nie mówią tak po przeżyciu obu.
Komety zawsze spadają nie w porę.
Zniosę każdy cios przeznaczenia.
Bezsilność, łzy, strach i ból.
Tylko bądź obok, przyjacielu.
Po prostu przy mnie stój.
- Już jestem twój. Co ze mną zrobisz?
- Ukryję cię tam, gdzie nie spotka cię nic złego.
Spraw, żeby twoje wybory miały znaczenia.
Rób to, co daje ci szczęście. Powiedz ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Nie czekaj na lepszy moment. Zrób to teraz.