
Czasami wolałbym żyć samotnie i umrzeć w samotności. Tak by ...
Czasami wolałbym żyć samotnie i umrzeć w samotności. Tak by było fair.
Złość uwalnia od strachu.
Przecież nawet krótkie chwilę szczęścia są lepsze niż nic.
W drodze do szczęścia nie napotkasz żadnych przeszkód, prócz tych, które
sam wzniesiesz w myślach i w wyobraźni.
Umysł rozkazuje ciału i ono
jest posłuszne. Umysł rozkazuje
sobie samemu i natrafia na opór.
A wówczas pozdrowił Śmierć
jak starego przyjaciela i poszedł
za nią z ochotą, i razem, jako równi
sobie, odeszli z tego świata.
Widocznie dodatkowa dawka humoru
to far, który dostaje się od Boga razem z kalectwem, chorobą, albo inną ułomnością, dar, który pomaga nieść ten ciężar.
Miałem wrażenie, że Bóg i Jezus
trzymali kciuki, żebym nadstawił drugi policzek.
Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia.
Człowiek powinien zrobić dla ludzkości coś więcej, niż pisać wiersze.
Czasem nie sposób postąpić właściwie [...] Niekiedy trzeba wybrać mniejsze zło.