
Armia, małżeństwo, kościół i bank: oto czterech jeźdźców Apokalipsy
Armia, małżeństwo, kościół i bank:
oto czterech jeźdźców Apokalipsy
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.
Od podłogi do sufitu książki wypełniały półki. Myślałem, że książki są martwe, że są jedynie skórą rzeczywistości, nieskończonym sumptuariuzem, porządkowym indeksem wszechświata, ale one tez były żywe, cicho oddychały, gdy światło gasło.
Postępuj tak, żebyś był w zgodzie z własnym sumieniem.
Zacznij wierzyć w siebie, a Twój świat zmieni się na lepsze szybciej niż kiedykolwiek marzyłeś.
Ci wszyscy ludzie, którzy są teraz w moim życiu, sprawiają, że mogę choć na chwilę zapomnieć o tych, których dawno już straciłem lub pogrzebałem. Oto prawdziwa magia.
Czuła się bardzo stara, dojrzała i
mądra, co oczywiście było najlepszym
dowodem, że była jeszcze bardzo młoda.
Ludzi się poznaje nie przez to, co mówią, tylko przez to, co robią. Przez sytuacje.
Ale czy słuchanie własnego
strachu jest tożsame z tchórzostwem? Czy
tchórzostwem jest radość z tego, że żyjemy?
Każdego dnia, w Samo Porannej Zorzy, widuję kobiety wzbierające kikuty i drobne śmieci. Nawet chleb, który nam się nie przyśnił, one zbierają - nie dla siebie, ale dla swych małych, siedzących obok i czekających, aż będą mogły jeść.
Skarbie, wyniosłaś marudzenie do poziomu sztuki, nie potrzebujesz już nawet słów.