
Co do Boga to się go boję, a jak się ...
Co do Boga to się go boję, a jak się go boję, to znaczy, że jest, bobym się nie bał.
Żarty możnych są zawsze dowcipne.
Stanę się zgorzkniały i stracę zaufanie do ludzi, bo zawiódł mnie jeden człowiek.
Nigdy nie żałuj swojego dobra, dziecko.
Byłem pewien, że znam do ciebie drogę. Ale sama droga to nie wszystko. Wydawało mi się, że jestem u celu, gdy okazało się, że nie mam do ciebie klucza.
Zamiast przeklinać ciemności, dlaczego nie spróbujesz zapalić świecy?
Nie boję się mojej przyszłej samotności. Nie może być gorszej samotności, niż ta którą przeżywam obecnie.
Bo też nie ma większej
nienawiści, niż zrodzona z bliskości.
(...) zdrowym sposobem okazywania miłości jest odarcie jej z wszelkich form egoizmu.
Właśnie zerwałem z dziewczyną, która
nie była nawet moją dziewczyną. Powinni przyznawać za coś takiego nagrody.
Może nie perfekcja życia, a jego
chaos sprawia, że rzeczy nabierają znaczenia?