
Co do Boga to się go boję, a jak się ...
Co do Boga to się go boję, a jak się go boję, to znaczy, że jest, bobym się nie bał.
Niebo i ziemia nie są miłosiernymi. Traktują wszystkie rzeczy jak święte psy. Mędrzec nie jest miłosierny. Traktuje ludzi jak święte psy.
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga.
Są tylko decyzje, choroby i śmierć.
Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno, czego pragniesz.
Nie wierzyła już wyłącznie w ten świat. On jest tylko mitem, snem.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Naiwne, niewinne myśli, których nic nie zakłóci, unoszą się wokół niej jak nasionka wiosny.
Podjąć decyzję a potem ją zrealizować. Po prostu zrealizować.
Odwaga w dużej mierze
może zakryć czyjąś głupotę.
Miłość stała się moim sprzymierzeńcem. Wyposażyła mnie w odwagę i cierpliwość.
To było nieuniknione: zapach gorzkich migdałów przypominał mu zawsze los trudnych miłości.