
Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło.
Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło.
Dojrzałość- powiada Bokonon- jest gorzkim rozczarowaniem, na które nie ma lekarstwa, chyba, że uznamy za jakieś lekarstwo śmiech.
Wyglądaj jako kwiat niewinny, ale
niechaj pod kwiatem tym wąż się ukrywa.
Bo za winy trzeba płacić.
Błędy naprawić.
Złe postępki zamienić na dobre.
Bo ja jestem Lukas. Prosty chłopak z miasta.
O gorącym sercu i zimnym spojrzeniu.
I zawsze spłacam mój dług.
Moje życie dopiero się zaczęło.
A dług pozostał jeszcze niespłacony...
Odwieczne pytanie: kto przechodzi
większe katusze, człowiek w kiepsko zawiązanym krawacie czy ludzie skazani na jego widok?
Tymczasem jednak najlepszym, co mógł zrobić,
było trzymać się starej zasady: "Idź do przodu". Nie
daj się zatrzymać. Nie myśl o tym, co złe. Uśmiechaj
się i żartuj, nawet jeśli nie jest ci do śmiechu.
Uważaj jednak, o czym marzysz,
bo marzenia czasem lubią się spełniać.
I to niekoniecznie tak, jak byś chciała.
Tamto polowanie było całe dni temu. Bardzo prawdopodobne, że już o tobie zapomniał.
Kiedy się zakochasz, nic, co było wcześniej, nie jest już ważne, żadne wcześniejsze relacje cię nie interesują, nic nie może cię zatrzymać.
To cudowne znaleźć się w czułych, męskich objęciach.
Dwa drinki. Dwie aspiryny. I jeszcze raz.