
Normalność nie jest kwestią statystyki.
Normalność nie jest kwestią statystyki.
[...] bo w ciszy człowiek słyszy własne myśli jeszcze głośniej.
I zniknął. O tym, że w ogóle tutaj był świadczyły zaparowane od naszych oddechów szyby.
Władza polega na pewnym zajmowaniu swojej pozycji.
Czasem trzeba odciąć stare rzeczy, żeby zrobić miejsce dla nowych.
Próbuję wmówić swojemu sercu że ma nie chcieć tego czego mieć nie może.
Trzymał ją blisko, jego nieśmiertelna ze śmiertelnym sercem.
Możliwe ze ten wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.
Zło było uwodzicielskie i łatwe, zaś cnota - trudna i niedoceniana przez innych.
Każdy problem wygląda
jak gwóźdź, gdy pierwsze, co
przychodzi ci do głowy, to młotek.
Musisz obiecać, że
się we mnie nie zakochasz.