
Normalność nie jest kwestią statystyki.
Normalność nie jest kwestią statystyki.
Wiem, czego mi w tobie brakuje i nie zamierzam tego szukać u innych.
Bo dom to nie są tylko ściany i dach - to przede wszystkim ludzie i uczucia, jakie ich ze sobą wiążą.
Rzeczywistość jest tak pozbawiona nadziei, że dwakroć cenniejsza jest dla mnie wyobraźnia.
Nie ma rzeczy niemożliwych,
są tylko niemożliwi ludzie.
- Jesteś... aniołem?
- Pewnie - zakpił nieznajomy - tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić.
Jej życie nie zboczyło z trasy ani nawet się nie wykoleiło. Miała poczucie, że tory całkowicie zniknęły.
Czy was też tak strasznie
wkurzają optymiści? Chodzi
taki dookoła ciebie i ciągle się
uśmiecha,a ty masz ochotę go udusić.
Człowiek musi wiedzieć, co chce osiągnąć, a potem zdecydować, jak to zrobić.
Doszedłem do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.
I rzeczywiście da się krzyczeć sercem, tyle że to tak bardzo boli.