
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna
Najpierw są tuż obok, niezdecydowanie, onieśmieleni wytęsknioną bliskością, a
potem wpadają w siebie i się w sobie gubią.
Musisz zapłonąć, skarbie. Musisz zapłonąć.
Dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja.
-Gdybyś zabrała mi pieniądze i kupiła mi za nie raj, to ja bym się cieszył. A to właśnie zrobiłaś.
Środowisko każdej istoty jest kluczem do jej tożsamości.
Panie, pomóż mi, bo Twój ocean jest taki wielki, a moja łódka taka mała.
Gdy sen mnie ogarnie, Panie,
Niechaj chroni mnie Twe ramię.
Jeśli we śnie umrzeć muszę,
Błagam, Panie, weź mą duszę.
Wolność przytłacza urodzonych niewolników.
Zaufanie jest jedynym sposobem na odkrywanie tego, co przyniesie nam jutro.
Może to nie jest pozór. Może
wszystko jest takie, jak wygląda. I to,
czym jesteśmy dla ludzi, jest ważniejsze, niż to, czym jesteśmy we własnych oczach.