
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna
Poza tym na świecie jest
niewiele istot groźniejszych od kobiety.
Mury to tylko symbol . Prawdziwą
twierdzę buduje się z serc i umysłów.
Z siły ducha i umiłowania wolności.
Znasz to uczucie, że jesteś w jakimś miejscu i pytasz sam siebie, co tu robisz? Ze mną jest tak cały czas, skręca mnie, żeby sobie pójść. Z każdego miejsca, w którym jestem,
do innego. To nie ma końca.
Nie możemy się bać, bo istnieją rzeczy,
które karmią się naszym strachem. Strach
wszystko pogarsza. Trzeba skupić się na
tym, co widzisz i przestać myśleć o sobie.
Nie ma winy, bo kara jest nagrodą.
Smutek odurza jeszcze mocniej niż nadzieja.
Rzeczywistość bywa złośliwa.
Czasami w trudnych sytuacjach,
można pomylić współczucie z miłością.
[...] istotą koszmarów jest nasza bezwolność.
Taka już ludzka natura, że pragniemy najbardziej tego, czego mieć nie możemy. Kochamy to, co mają inni, a nudzi nas to, co sami posiadamy. I tak jak rzadko udaje się nam sięgnąć po gwiazdkę z nieba, tak też z rzadka trwamy w miłości do tego, co zdobywamy bez większego trudu.