
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna
Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna
Gdy się człowiek porządnie i długo
wypłacze, na ogół robi mu się lepiej, nawet
jeśli okoliczności nie zmieniły się ani na jotę.
Była zachwycona. Miała władzę nad jego duszą i ciałem, całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona przez całą noc robiła to samo, można było prawie uznać, że spędzili ją razem.
Widziałam już koty bez uśmiechu – pomyślała Alicja – ale uśmiech bez kota widzę po raz pierwszy w życiu. To doprawdy nadzwyczajne!
Znowu płakałem, niemożliwą przeszłością pijany.
Widzisz - powiedział Mniho. - Jesteś
tak samo bez serca jak ja. I słusznie.
(…) miłość bardziej przypomina nienawidź niż przyjaźń.
Nie ma jakiegokolwiek dowodu na to, że wszechświat kiedykolwiek miał początek. Nie ma też dowodu na to, że miałby mieć kiedykolwiek koniec.
Przyjaciel to więcej niż krewny.
Musimy dbać o tych, którzy są dla nas ważni i mają dobre serce.
Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.