Miłość uwolniła ją od ostatniego lęku.
Miłość uwolniła ją od ostatniego lęku.
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci?
Człowiek jest czymś, co pokonanym być powinno.
Dusza bowiem barwi się wyobrażeniami.
Wszyscy jesteśmy pielgrzymami, którzy podróżują wzdłuż ścieżki zwanej życiem. Przechodzimy przez słońce, deszcz, wiatr, śnieg, dzień i noc, zawsze maszerując w kierunku niewiadomej destynacji.
Stałam się szeptem, którego nigdy nie było.
Usta zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego.
Zawsze istnieją odpowiedzi. Musimy
tylko wykazać się dostateczną inteligencją.
Ale może powinniśmy
kochać to, czego nie umiemy pojąć.
Na złe wiadomości zawsze jest za wcześnie.
Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.