
Modlitwa przynosi radość, kiedy człowiek jest sam.
Modlitwa przynosi radość, kiedy człowiek jest sam.
Bo krew na razie jeszcze mi się nie zmęczyła nigdy.
Ufaj tym, którym pomogłeś, bo oni też ci pomogą.
Ci ludzie wywodzili się z epoki ruchomych granic.
Dlaczego tak bardzo boimy się w otwarty sposób mówić o uczuciach? Nie zdradzamy, co nas boli. Nawet przed tymi, których kochamy. A przecież chyba zależy nam na sobie? Zapominamy, że słowa nie służą tylko temu, by ranić. Są po to, by nas jeszcze bardziej do siebie zbliżać. By pomóc rozwiązać konflikty i nieporozumienia. Często zasypiamy przytuleni do niedopowiedzeń. Nie dbamy o to, by rozplątać negatywne emocje. Brak czasu, brak ochoty, brak zrozumienia. Czy to ma sens? Żadnego.
A kto nie doznaje w sobie śmierci, ten i nie doznaje życia.
Bo podobno w tych snach są pociągi, a
w nich pełno wolnych miejsc, i są okręty, które chcą nas zabrać w długi rejs.
A tutaj jest tak smutno i tak zwyczajnie.
A raczej niezwyczajnie smutno.
Życie nie może być
podzielone na rozdziały, tylko minuty.
Zawsze jest taka godzina za dnia i w nocy, kiedy człowiek jest tchórzem.
Uwodzenie jest dla niej jak gra PlayStation- calkowicie bez konsekwencji.
Nie dziękuj mi za mówienie ci prawdy,
kiedy kłamstwo byłoby dla ciebie zbawieniem.