
Zawsze potrzeba dwojga ludzi. Do tego, żeby układało się w ...
Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.
Wszystkie moje opowieści, rzekł on, ostatecznie są o jednym jedynym: o próbach zdradzonych i odwzajemnionych. Niektórzy nazywają to miłością. My nazywamy to pyknięciem.
Ktoś musi zrobić pierwszy krok, w przeciwnym razie donikąd nie zajdziecie.
Wino to poezja zaklęta w butelce.
Im cięższe staje się serce, tym
silniejszy musi być człowiek, by je udźwignąć.
Przyjaciel jest po to, aby cię przyjął.
A kiedy wchodzisz do świątyni wiedz
także, że Bóg nie sądzić cię chce, a przyjąć.
Przebaczenie jest czymś strasznym, Calley. Boli winnych bardziej niż nienawiść.
Intuicja to nieuświadomiona wiedza.
Smakuje jak arbuz po
życiu w pragnieniu. Jest jak powietrze
po latach spędzonych pod wodą. Jest jak życie.
Zrozumiałem, że wtedy, gdy dąży się do najwyższych celów, jakie może sobie postawić człowiek, barykady stają się poręczami, każde niebezpieczeństwo staje się wyzwaniem, a nawet zło zaczyna nam służyć.
Byłam prawie pogodzona z losem.
Cios spadnie wcześniej czy później, a na
razie trzeba się cieszyć każdym najmniejszym drobiazgiem. Byle to trwało jak najdłużej.