
To taki symbol. Mężczyźni podają sobie dłonie, my jemy czekoladę.
To taki symbol. Mężczyźni podają sobie dłonie, my jemy czekoladę.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Wszystkim nam przypada w udziale sprawiedliwa porcja pecha.
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już
myślisz, że wszystko sobie poukładałeś,
kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się
tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku
zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy
znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony
świata, północ staje się południem, wschód
zachodem i kompletnie się gubisz.
Tak łatwo jest się zgubić.
Wszystko, czego możemy zapragnąć, wynika z odebranej tresury.
Mam oczy i uszy, a w razie potrzeby także ostrza ukryte w cichych dłoniach.
Moje przeznaczenie (...) mój wybór...
Tylko głupiec sam się poniża, gdy na świecie pełno jest ludzi gotowych zrobić to za niego.
Nie pozwól nikomu odebrać
sobie dumy z tego, kim jesteś.
Ale są takie zakamarki duszy,
które pozostają nieznane, bo nie
da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
Zdarza się, ze życie nas zaskoczy, a potem my zaskakujemy samych siebie.