
Jakby człowiek przychodził do szpitala tylko po to, żeby wyzdrowieć. ...
Jakby człowiek przychodził
do szpitala tylko po to, żeby wyzdrowieć. A przecież przychodzi się, tutaj także po to, żeby umrzeć.
A gdybym już nigdy nie musiała przebywać w ciszy, smutek nie miałby do mnie dostępu.
Smakuję chwilę, cieszę się ciszą, zaklinam czas.
No tak - pomyślał Kłamca. - Stare,
dobre czasy. Jedyne miejsce na świecie, gdzie
każdy był i każdy pamięta je zupełnie inaczej.
Życie to kwiaciarka, która sprzedaje bukieciki iluzji.
Anestezjolodzy są najlepiej przygotowani zawodowo do wysyłania pacjentów na tamten świat.
Jesteśmy marionetkami tańczącymi
na sznurkach tych, którzy żyli przed nami,
a pewnego dnia nasze dzieci przejmą po
nas sznurki i będą tańczyły zamiast nas.
Cudze szczęście łatwiej zauważyć niż swoje. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Poza tym ilu ludzi, tyle szczęść. Dla jednego szczęście to wór pełen pieniędzy, dla drugiego zdrowe dzieci, a dla trzeciego to, że codziennie rano oczy otwiera.
Nie wierzę w sekrety miedzy
najlepszymi przyjaciółkami. Ale
istnieją sekrety... I istnieje trudna prawda... Przerażająca prawda. Niewyobrażalna prawda.
Zakochany człowiek staje się samolubny i zaślepiony.
Musisz zapłonąć, skarbie. Musisz zapłonąć.