
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
W kosmosie nikt nie usłyszy, że wrzeszczysz jak mała dziewczynka.
Bóg najbardziej potrzebny jest wtedy, kiedy najdotkliwiej odczuwa się jego nieobecność.
Śmierć sprawia, że stajemy się bezsilnie grzeczni.
Nikt z nas nie zna skutków własnego okrucieństwa.
Miłość to bardzo głęboka troska o
kogoś. Świadomość, że ktoś bardzo
wiele dla nas znaczy, że nasz świat byłby
pusty, gdyby jego w nim zabrakło.
W kryminale chodzi o to, by nikt się nie ulotnił - taka kawa byłaby okropna.
Jego ciało, ta klatka, jest w każdym calu godna szacunku. Ale spoza kraty wyziera dzika bestia.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
To nadzwyczajne, że wszystko zawsze okazuje się inne, niż się sobie wcześniej wyobrażało.
Czasami pytam siebie, czy to naprawdę ma sens dążenie do ostatecznej teorii wszechświata. Końcem końców, to tylko ludzka instynkt, dążenie do posiadania zrozumiałych odpowiedzi na dziwny i tajemniczy świat, w którym żyjemy. Ale, moim zdaniem, ostateczna teoria nie będzie końcem fizyki.
Znacznie łatwiej jest czegoś nie zrobić, niż o tym nie myśleć.