(...) znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie.
Samotność jest jak czad,jeśli nie zwrócisz w porę na to uwagi,może cię zabić.
I znów poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie tego, co jest bardzo blisko.
Dla introwertyka ważna jest jakość rozmów,
dlatego starannie dobiera sobie rozmówców.
Jeśli jesteś przyjacielem introwertyka, doceń to.
Ludzie ciągle chodzą w maskach, uczą się poznawać innych po oczach i po czole.
Wewnątrz każdego starego człowieka
tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało.
Czary są jak miecz bez rękojeści. Nie da się nimi bezpiecznie władać.
Poczułem w żołądku dziwaczny
ogień. Najdziwniejsze było to, że nie
kojarzył się ze strachem. Raczej z
niecierpliwością. Pragnieniem zemsty.
Nie można rozmawiać z ludźmi, którzy nie dają do siebie dostępu oczywistościom...
Posyłacie mnie do świata lepszego, niż ten był kiedykolwiek.
