
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A ...
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
Chce wpełzać w jakąś dziurę i umrzeć.
Byłam prawie pogodzona z losem.
Cios spadnie wcześniej czy później, a na
razie trzeba się cieszyć każdym najmniejszym drobiazgiem. Byle to trwało jak najdłużej.
Jeśli większość jest o czymś
przekonana, to wcale nie znaczy, iż ma rację.
Życie składa się z wielkich nadziei.
Odnajdywać piękno wszędzie tam, gdzie ono jest, i obdarowywać nim ludzi. Po to jestem na świecie.
Właśnie nadeszło Kiedyś i nic się nie zgadza.
Jednak to nie ból fizyczny był dla mnie najgorszy, ale zbolała dusza.
Zawsze powinno się postępować właściwie, nawet jeśli to trudne.
Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.
I tęsknię za tym,więc już wiem co to tęsknota.Warto dla niej zejść na ziemię.