
Jeśli stracisz grunt pod nogami, trudno Ci będzie powrócić do ...
Jeśli stracisz grunt pod nogami, trudno Ci będzie powrócić do brzegu.
No jasne, to właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą. Znikają, wracają, potem znowu znikają, a Ty zostajesz z tym sam i musisz się jakoś pozbierać.
Liczę na najlepsze, przygotowany na najgorsze.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Ludzie mają jednak coś,
czego im szczerze zazdroszczę.
Mają dość rozumu, by umierać.
Powietrze tu dookoła ma w sobie coś pradawnego.
Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.
I pozwól mi, proszę, bym znalazł
dla siebie miejsce w twoich snach.
Gdyby łatwo było być
dobrym, wszyscy by tacy byli.
Nic nie jest prawdą. Istnieje tylko
to, w co wierzymy, i to, co odrzucamy.
''Zegar zawsze tyka. Niekiedy go po prostu nie słyszysz, ale czasem dźwięk jest bardzo wyraźny.''