
Chaos był zawsze naturalnym stanem wszechświata.
Chaos był zawsze naturalnym stanem wszechświata.
To było jak grawitacja. Ale nie mogłam być jego grawitacją. Nie mogłam go zatrzymać.
Musi być taka ufność, że Bóg prowadzi człowieka, jak dziecko.
Ból przynosił jej ukojenie.
Szczerość brana za zaletę często nie jest niczym innym jak okrucieństwem.
Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.
Dojrzałość nie wyraża się gotowością na śmierć za słuszną sprawę, ale pokornym życiem dla niej.
Bóg nie daje ludziom ciężarów, których nie mogą sami udźwignąć.
Prawda jest taka, że przyjaciele pojawiają się w naszym życiu i znikają jak modne dodatki - w jednym sezonie są, w następnym już ich nie ma.
Nie chowam urazy, ale cenię sobie odległość, jaka nas dzieli. Kiedyś spytałam Jakuba Żulczyka, czy frajerstwem jest dać drugą szansę. Odpowiedział: „Nie. Frajerstwem jest dać trzecią”. Trwam przy tym.
To zabawne, jakie rzeczy muszą stać się idealne, kiedy wszystko inne nagle się zawali.