Nie będę nieszczęśliwa, nie życzę sobie być nieszczęśliwa!

 Miałem ochotę przytulić ją z całych sił, ale wiedziałem, że ona pragnęła czegoś zgoła innego. Chciała być wolna, a ja chciałem uwięzić ją w swoich ramionach.

 Żyłam bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.

 -Oskarżała mnie, że kocham sam siebie. Jakże bym mógł? Za dużo o sobie wiem.

 Nie porównuj swojego życia z życiem
innych. Nie masz pojęcie, co przyniósł im los.

 Jeśli się ma takich przyjaciół, to nie trzeba mieć już wrogów.

 A niech to diabli, pomyślałem, rumieniec nie należy do lojalnych sprzymierzeńców.

 Dżentelmen używa i milczy.

 Czasem trzeba odłożyć na bok własne pragnienia, by służyć wyższym celom.

 W dzisiejszym świecie nikt nikogo z niczego nie rozlicza.

 Kiedy była smutna książki
podnosiły ją na duchu i rozpraszały nudę.