
To nie nasze możliwości sprawiają, że jesteśmy niebezpieczni, tylko nasze ...
To nie nasze możliwości sprawiają, że
jesteśmy niebezpieczni, tylko nasze wybory.
To tak jakby trafić do nieba bez potrzeby umierania.
Nieprawdą jest, że ludzie mogą się w kimś zakochać, patrząc jedynie na jego portret.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
W ciszy koło czwartej nad ranem
słyszałem, jak powoli rosną korzenie samotności.
Ale każdy odważny człowiek musi
być głupcem, prawda? Trzeba mieć
nie po kolei w głowie, żeby wyskakiwać z
samolotu albo wspinać się na górski szczyt.
Szata nie zdobi człowieka, ale swoje robi.
Chociaż oboje konsumują drobne kęsy czasu, wciąż pozostaje im niestrawna wieczność.
Można uciekać i uciekać w nieskończoność,
ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie.
-Każdy mój oddech zawdzięczam tobie.
-Nawet gdy nie było cię przy mnie, by mnie ocalić, byłeś moim powodem, by oddychać.
Miłość i wojna zbudowane są na tych samych fundamentach.