Kłamstwa powodują, że zmieniamy się w kogoś innego.

 Wiem, czego mi w tobie brakuje i nie zamierzam tego szukać u innych.

 W twoich oczach dostrzegłam smutek i osamotnienie. Chciałam cię uzdrowić, być balsamem na twoje rany, opatrunkiem i antidotum na nieszczęścia. Zawsze próbowałam naprawić twoje życie. Wciąż to robię. To moja pięta achillesowa. 

 Odrzuciłem sto prawd o tobie i stałaś się realna

 Dzień za dniem powoli mija. Coraz
dłuższa życia szyja. Wszystko wokół się
pierdoli, my w niewoli, my w niewoli.

 Dopiero nieszczęście odkrywa w ludzkich umysłach skarby nieprzebrane.

 Ludziom najtrudniej jest radzić sobie z własnymi uczuciami.

 Nigdy nie uda mi się odwdzięczyć ci za tyle szczęścia, niegrzeczna dziewczynko.

 Są w życiu chwile, kiedy czas i przestrzeń stają się głębsze, a poczucie istnienia ogromnie się nasila.

 Ludzie mają jednak coś,
czego im szczerze zazdroszczę.
Mają dość rozumu, by umierać.

 Istnieją miasta, do których tęsknie tak, jakby przeznaczone mi było tam spędzić całe życie.