
Ludzkość nie wymaga byśmy byli szczęśliwi. Najpierw przetrwanie, potem, jeśli ...
Ludzkość nie wymaga byśmy
byli szczęśliwi. Najpierw przetrwanie, potem, jeśli się uda, szczęście.
Żyłam bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.
(...) żeby życie stało się przyjęciem na moją cześć.
Umieranie nie może być aż tak złe. Wielu się to udało i nigdy nie wrócili, żeby się poskarżyć.
Możesz ocalić świat! Jeśli nie ty, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy?
Ograniczenie z kimś kontaktów niemal do zera nie musi być od razu szekspirowską tragedią. Powiedzmy, że to pauza. Pauza też może być potrzebna. Tak jak w muzyce, gdzie cisza bywa równie ważna jak dźwięki.
Bez względu na to, co niesie przyszłość, w ostatecznym rozrachunku i tak czeka nas rozczarowanie.
Najmniej odporni jesteśmy na ciosy tych, których kochamy.
Ubóstwiam przyjemności nieskomplikowane. Jest to ostatnia ucieczka istot skomplikowanych.
Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia, ran do wyleczenia
oraz toastów, które należy wznieść.
Nadzieja to efekt działania instynktu samozachowawczego.