
Nie można dotykać szczęścia koniuszkami palców. Albo dajesz, albo bierzesz.
Nie można dotykać szczęścia
koniuszkami palców. Albo dajesz, albo bierzesz.
Sztuka moja jest i pozostanie protestem przeciwko temu właśnie światu, który ukazuje. I nawet gdyby opór był zgoła bezsilny, gdyby świat zewnętrzny do tego stopnia nas przeniknął i zniekształcił, iż nikt z nas nie mógłby zaufać żadnej myśli, żadnemu uczuciu swojemu, to przecież wystarczy sama świadomość zniekształcenia, ona to, świadomość, pozwoli nam wziąć rozbrat ze
spaczonym kształtem naszym.
W jednym pytaniu zawierać się może więcej prochu niż w tysiącu odpowiedzi.
Nawet najtwardsze słowa nie łamią kości.
Bezproblemowe związki są przereklamowane.
Miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków.
Nie ma na tym świecie nic, co byłoby bezpiecznie ukryte w sercu.
Wszystko nędza, zgryzota, człowiek sobie myśli, że przejdzie, a to zawsze wraca, i zawsze się powtarza, i znowu wraca. Jakby świata nie starczało na ludzi, jakby życia nie starczało na człowieka, nie mówiąc o szczęściu.
Bywamy w miejscach,które znamy ,a znamy miejsca w których bywamy.
Życie rzadko kiedy bywa takie, o jakim marzymy.
Wiesz jakie to uczucie odnaleźć cząstkę siebie, właśnie tą, której brakuje, tę która daje siłę?