
W kryminale chodzi o to, by nikt się nie ulotnił ...
W kryminale chodzi o to, by nikt się nie ulotnił - taka kawa byłaby okropna.
Nie można żyć tylko po to, żeby coś przetrwać, jak koń, który kopie ziemię, albo też człowiek, który ostrzy noże. Nie można żyć tylko po to, aby żyć. Nie ma pewności, że życie to coś więcej niż złudzenie, nic więcej niż sen.
Przeciwieństwa nie tylko się przyciągają. Płoną żywym ogniem i spopielają całe miasta.
Każda dusza ma swoje światło życia, każdą duszę wypełnia nadzieja, z niej czerpiemy siłę.
Nawet płonący trup ma swoje jasne strony.
Jednak to nie ból fizyczny był dla mnie najgorszy, ale zbolała dusza.
Ostatnio zauważyłam, że ludzie z góry wiedzą, co ja czuję, czego chcę albo nawet kiedy będę na coś gotowa.
Miałam ochotę wymachiwać
rękami i wrzeszczeć: Mam siedemnaście
lat! Nie mogę uratować świata. Nie
umiem nawet równolegle parkować.
Taki jasny promyk w morzu nawiedzonych pedagogów.
Każdy występek jest pospolity, tak samo jak każda pospolitość jest występkiem.
Złośliwość jest zawsze czyimś kosztem.