
Gdzie kończy się rozwaga, a zaczyna chciwość?
Gdzie kończy się
rozwaga, a zaczyna chciwość?
Z wyboru czy nie, moje serce należało do niego.
Jestem jak statek, który jeśli nie wejdzie do portu to utonie...
Jego ciało, ta klatka, jest w każdym calu godna szacunku. Ale spoza kraty wyziera dzika bestia.
Myślę, więc jestem. No, Kartezjusz, toś się, chłopie, ździebko zagalopował.
Uczucia są nieme. Nie umieją mówić ani dobierać słów.
Widzę, kim jestem w twoich oczach,
i staram się być tym człowiekiem,
bo ty w niego wierzysz, a ja myślę,
że wiara może wystarczyć, żeby
uczynić mnie takim, jakiego chcesz.
Codziennie trochę śmierci. To zajmuje czas.
Symptomy miłości są identyczne z objawami cholery.
Miłość nie jest moralna,
czy niemoralna. Po prosu jest.
Jedyną rzeczą, która
umożliwia życie, jest ciągła i nieznośna
niepewność, niewiedza, co zdarzy się dalej.