Ludzie siedzą latem do późnego wieczora i pala papierosy, szepczą, snują marzenia, ...
Ludzie siedzą latem do późnego wieczora i pala papierosy, szepczą, snują marzenia, flirtują i wiedzą w głębi serca, że nic ich lepszego w życiu nie spotka.
Życie jest serią naturalnych i spontanicznych zmian. Nie opieraj się im - to tylko tworzy cierpienie. Pozwól rzeczywistości być rzeczywistością. Pozwól rzeczom płynąć naturalnie we własnym toku.
Na ogół mam słuszność, chyba, ze akurat się mylę.
Grunt nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałbyś zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic.
Dopiero w samotności człowiek jest naprawde sobą.
Odrobina lekceważącego dystansu jest konieczna, żeby zachować poczucie własnej wartości. Nie chodzi jednak o lekceważenie ludzi, lecz tego, co inni ludzie o nas myslą.
Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nie pozna nas dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę a nie takimi jakimi chcielibyśmy być.
Problem nierozwiązany trzeba podzielić na mniejsze kawałki i rozpracować po fragmencie.
Cicho, cicho, dzieci. To nie demony, nie diabły...
Gorzej. To ludzie.
Zamiast przeklinać ciemności, dlaczego nie spróbujesz zapalić świecy?
Nie ma nic bardziej bolesnego
i destrukcyjnego niż podejrzliwość.