Dusza nie zna nic bardziej bolesnego niż oddech, który zaczyna się miłością, a kończy żałobą.
Głupiec myśli, że ma dość rozumu; mędrzec wie, jak wiele mu brakuje.
Przez rodziców i zasrana szkołę człowiek ma później prawie bez przerwy nieczyste sumienie.
Chcę zostać oczyszczona. Chcę spalić złe wspomnienia i wszystko, co we mnie złe.
Bo zło zewnętrzne jest uwolnionym złem wewnętrznym.
I uświadomiłem sobie, że przed "później" jest "teraz", którym należy się zająć.
Wiara to rozum, który stał się odważny, a nie przeciwieństwo rozumu.
Wyobrażam sobie nasze wspólne kiedyś, nasze wspólne zawsze.
... nic tak nie brata ze śmiercią jak muzyka.
Nie można przestać kogoś kochać w jeden dzień. To nie takie proste.
