
Owinąć się płaszczem obojętności...
Owinąć się płaszczem obojętności...
Kiedy ktoś mówi „nie mogę”,
to coś sobie sugeruje.
Osłabia swoją moc osiągnięcia czegoś, co może osiągnąć.
Czasami trzeba dopuścić zło,
by mogło się to ostatecznie obrócić w dobro.
Człowiek budzi się pewnego dnia, wstaję
i nagle dociera do niego, że ma głowę pełną obcych myśli ... a być może wcale nie obcych, tylko swoich, z tym że już bez nadziei.
Miłość to wiatr wiejący w żagle życia. Nie kocha się po coś, czy wbrew czemuś. Kocha się... tak po prostu. I właśnie to jest najpiękniejsze w tym uczuciu.
Takie jest piękno muzyki: nie mogą Ci jej odebrać.
Tak dużo przecieka nam przez palce, nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.
Właściwie wszystko jest na swoim miejscu, czegoś jednak ogromnie brak.
Rzeczy proste można robić w pojedynkę, do katastrof wymagany jest zespół.
Nie myl przeznaczenia z przypadkiem.
Świat zasługuje na to, aby go odkrywać nie raz i nie dwa.