To dobrze, że jest miłość. Jest lepsza od nadziei. Nie ...
To dobrze, że jest miłość. Jest lepsza od nadziei. Nie umiera. Zostaje.
Musisz ranić albo zostaniesz zraniony.
To jak „Zbrodnia i kara”, nocna mara, tak się staram, lecz upadam
Mocna rana tnie, od środka mnie rozwala
Są w życiu takie chwile, gdy człowiek marzy tylko o tym, by zwinąć się na podłodze w kłębek, zakryć oczy rękami i siłą woli odegnać od siebie skutki własnej głupoty.
Zmarli mają tę zaletę, że nie wymagają natychmiastowej pomocy.
Miłością trzeba się opiekować, tak jak swoim dzieckiem, żeby się nie zaziębiło, nie zwariowało, nie zgubiło się, nie rozchorowało, nie zobojętniało.
Dojrzałość to wiara, że nasze życie ma tyle sensu i celu, i jest na tyle wspaniałe, na ile takim je uczynimy.
Zawsze trudno mi było uwierzyć w to, że kocha mnie ktoś taki jak ty.
Nie ma zgody na brak zgody.
Prawdziwe arcydzieła literackie mają tę właściwość, że można je wałkować bez przerwy.
Tak ciężko unieść, to waży tysiąc kilogramów, a nie do twarzy Ci, gdy uśmiech zakrył smutek przez zawód.