
Nie jest ważne czy zwyciężyliśmy, czy przegraliśmy, doktorze, ważne, że ...
Nie jest ważne czy zwyciężyliśmy, czy przegraliśmy, doktorze, ważne, że próbowaliśmy zwyciężyć.
Nie mów o tym co cię nie dotyczy abyś nie usłyszał czegoś co cię nie ucieszy.
Nie zbliżaj się, nie przywiązuj się. Nie próbuj nawet tego robić.
Zabójcy mają cele. Siepacze mają truposzy.
Nowe nie może uchodzić za stare, a coś, co zostało zniszczone, nie będzie już całe.
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Życie przypomina pociąg, mademoiselle. Zawsze biegnie naprzód.
Coś się urwało, skończyło...
Lecz łzy w oczach powstrzymywała natychmiast myśl: jeszcze nie koniec, jeszcze jest szansa...
Jak Cię prześladuje pech, to nawet kiedy wstajesz, żeby zatańczyć, orkiestra akurat idzie srać.
Człowiek nie może walczyć ze swym przeznaczeniem.
Oto coś innego, w co wierzę: jeśli udajesz się do bardzo mrocznego miejsca (...) to powinieneś zabrać ze sobą mocną latarkę i oświetlać nią wszystko. Jeśli zaś nie chcesz widzieć, to, na litość boską, po co w ogóle zapuszczasz się w ciemność?