
Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
Poezja to choroba świata, gorączka rzeczywistości.
Nie jestem ciałem, w którym mieszka dusza, jestem duszą która ma widzialną część zwaną ciałem.
Czasami drogi przyjaciół się rozchodzą i nic się na to nie da poradzić.
...ludzie często mówią, że najlepszy sposób uporania się ze swymi problemami to doprowadzenie do ich nasilenia.
Matka byłaby zdolna wymyślić szczęście, aby je dać swoim dzieciom.
Moją strategią towarzyską jest "słuchanie w milczeniu".
Zawsze można coś zmienić. Nawet jeśli wydaje się to niemożliwe.
To właśnie perspektywa ciemności sprawia, że dzień wydaje się taki jasny.
Strach czyni z człowieka egoistę.
Dobro musi być świadomym wyborem,
a nie jedyną możliwością...
Przyjaciele muszą budzić emocje: inaczej nie są warci twojego towarzystwa .