
Świat jest dziwny. Ludzie są dziwni. My jesteśmy dziwni. I ...
Świat jest dziwny. Ludzie są dziwni.
My jesteśmy dziwni. I miłość jest dziwna.
Prawdy największe są też banalne.
Rozbić jest łatwo, uświadamiam sobie.
Prawdziwą sztuką jest scalić.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Cierpię z powodu obecności ludzi, a nie z ich braku.
Słabe drzewa upadają, by silne mogły się wybić. Jesz albo inni jedzą ciebie.
Najbardziej przeraża mnie to, że ciebie nie ma, a ja nadal muszę oddychać.
-To pomaga, co to jest?
-Pomyślałem, że nazwę to PRZYTULAS.
Tylko pamiętaj, że zawsze powinieneś zastanawiać się nad tym, co robisz.
Cały świat potrafi działać człowiekowi na nerwy. I to wręcz niewiarygodnie.
Podziel się moja tajemnica z wiatrem, ale nie miej pretensji, ze on przekaże ja drzewom.