Wszystko ma swoją cenę.
Wszystko ma swoją cenę.
Każdy z nas jest małym artystą.. Takim w którym tkwi moc kolorów opisujących nasze uczucia, nasze pasje.. To od nas zależy czy nasz świat będzie czarno biały czy też nabierze barw, barw jakich jeszcze nikt nie widział..
Nie możesz stracić nadziei, bo, jeśli utrzymasz ją przy życiu, ona odwdzięczy Ci się tym samym.
My nie kochamy się – my tylko wytwarzamy miłość między sobą.
Ludzie tak łatwo nie zmieniają upodobań.
Lubią, co lubili, nawet jeśli nie rozumieją dlaczego.
To słowa świat cedzą.
Przyjmujemy miłość, jeżeli sądzimy, że na nią zasługujemy.
W końcu cała sztuka w życzeniowym interesie, polegała na tym, żeby klient otrzymał dokładnie to, o co prosił, i dokładnie to, czego naprawdę wcale nie chciał.
Wszystkie dobre kobiety czasami pyskują
Zbombardować mi ten las na 100 jardów w głąb. Muszę mieć czym oddychać!
Albowiem nie można uważać gestu ani za własność jednej osoby, ani za jej dzieło (nikt przecież nie jest zdolny do stworzenia własnego, całkowicie oryginalnego, należącego tylko do niego gestu), ani nawet za jej narzędzie; w rzeczywistości jest odwrotnie: to gesty posługują się nami; jesteśmy ich narzędziami, ich marionetkami, ich wcieleniami.