
W gruncie rzeczy wcale mi się nie podoba ta konwencja ...
W gruncie rzeczy wcale mi się nie podoba ta konwencja braku konwencji.
Wróg, którego nie widać,
zawsze wydaje się
najbardziej przerażający.
Umieram z miłości... tak bardzo ją kochałem!... I nadal kocham, bo z tego umieram. Gdybyś wiedział jaka ona była piękna, kiedy pozwoliła mi się żywa pocałować! Po raz pierwszy wtedy pocałowałem kobietę... żywą, tak, żywą, a piękną jak umarła!
Dobra pomoc jest jak prawdziwa miłość, tylko jedna na całe życie.
W realnym świecie wszyscy zmuszają się nawzajem do różnych rzeczy.
Dopiero w największych ciemnościach można zobaczyć gwiazdy.
Nie zapomina się wszystkiego tak od razu. Czasami trzeba się obejrzeć i zastanowić.
Kiedy nie masz dość siły, by wymusić posłuszeństwo, to z definicji jest prośba.
Nigdy nie wie się, co poradzić z tym krzykiem, co odzywa się w nas samych.
Zełgać po swojemu – to nieomal lepsze niż powtórzyć prawdę za kim innym. W pierwszym wypadku jest się człowiekiem, w drugim tylko papugą.
Nikt nie czuje się tak silnie osadzony w życiu, a jednocześnie tak bardzo poza nim, jak starzy ludzie z małych miast, z tych brzydkich, brudnych ulic, ziejących udręką.