
A może po prostu naćpali się życia?
A może po prostu naćpali się życia?
Jesteśmy dani sobie tylko na jakiś czas. A potem wędrujemy ku nowym sprawom, ludziom,
by z nimi wymieniać myśli, energię i czas.
I tak się kręciło koło wzajemności a jego osią jest i tak wewnętrzna samotność. Bo w najważniejszych dla siebie chwilach i tak pozostajemy samotni.
Kiedy dzieli się poduszkę dzieli się też tajemnice.
Strach wszystko zabija: rozum, serce, a zwłaszcza fantazję.
(...) kontakt fizyczny ma w sobie wielką siłę.
Liczyłam na to, że go zobaczę... Że on tchnie we mnie życie, przypomni mi... mnie.
Przeze mnie droga w miasto utrapienia...
Chyba naprawdę trzeba o sobie zapomnieć, żeby móc siebie odzyskać.
Nieodwzajemniona miłość to najlepszy przyjaciel samotności.
Jeśli się czegoś naprawdę pragnie, to się otrzyma pomoc, możesz być pewien.
Człowiek, który nie żywi wstrętu do złej władzy, jest głupcem. A gdyby na świecie istniało coś takiego jak dobra władza, służenie jej byłoby wielką radością.