...jeśli nie potrafisz kochać w obliczu śmierci, to nie warto ...
...jeśli nie potrafisz kochać w obliczu śmierci, to nie warto stawać do walki.
Życie to taniec. Nie przesiedź go pod ścianą.
Miłości też trzeba się nauczyć,a ja o tej sztuce nie miałem pojęcia.
Są rzeczy ważniejsze od pokoju i gorsze od wojny.
Dla ciebie jestem ateistą, dla Boga - konstruktywną opozycją.
Zbyt wiele książek w jednym miejscu, a kto wie, do czego mogą być zdolne?
Po co wam tyle języków, jeśli nie umiecie porozumieć się w swoim własnym?
Nie wiedziałem, że słowa mogą być tak ciężkie.
Zniknął czar nieznanego a nie zastąpił go jeszcze czar bliskości.
Wszystko co przynosi rozkosz jest moralne.
Tak łatwo odpuścić, przestać walczyć. Tak łatwo uznać wszystko za stracone. Tak łatwo podjąć decyzję za dwoje. Zrobić to, co wydaje nam się najlepszym, najłatwiejszym wyjściem.
Nasze decyzje wpływają na życie innych ludzi. Licz się z tym.
"Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś".