
...jeśli nie potrafisz kochać w obliczu śmierci, to nie warto ...
...jeśli nie potrafisz kochać w obliczu śmierci, to nie warto stawać do walki.
Każdy musi mieć jakieś hobby - rzekł wielebny Jacobs. - I każdy musi doświadczyć jednego czy dwóch cudów, choćby po to, by uzyskać dowód, że życie to coś więcej niż tylko długa, mozolna wędrówka od kołyski po grób.
Wyobrażać sobie życie bez niej to jakby wyobrażać sobie życie, którego się nie przeżyło.
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
To nie trupów musisz się tu obawiać... ale żywych.
Gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
Kochać kogoś to znaczy patrzeć, jak umiera.
Żeby naprawdę docenić radość, trzeba najpierw doświadczyć smutku.
Człowiek nie może uwolnić się od odpowiedzialności za własne czyny.
Ale ktoś, kto nie istnieje, nie ulegnie rozkładowi, nie złamie niezłożonej nigdy obietnicy.
Słońce wciąż świeci, (...) nawet gdy serce zasnuwa mrok.