
Przyjechałem tutaj, żeby pamiętać; teraz ucieknę z tobą, żeby zapomnieć...
Przyjechałem tutaj,
żeby pamiętać; teraz ucieknę
z tobą, żeby zapomnieć...
Nie umawiam się z wampirami. Zabijam je.
Siedzisz mi w głowie tak,
jak potrafią tylko nieobecni…
Ty!- wrzasnął Siatkowa Koszulka. Wycelował palec w Myrona, czerwony i bliski apopleksji- Ty!
Win rzekł do Myrona:
- Jaki bogaty słownik!
- Owszem, a akcent po prostu wprawia mnie w euforię
Ten pełen wad, lecz idealny mężczyzna zmienił jej życie na zawsze.
Na dnie piekła bulgocze śmiech.
- Strach - ciągnie - jest potężniejszy niż ból.
Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki.
Biegnę, kiedy wstaje świt. Biegnę brzegiem morza, boso.
Biegnę w pulsie mojej krwi. Biegnę z wiatrem mego losu.
Biegnę lekko i bez planu. Biegnę długo, biegnę chciwie.
Biegnę w rytmie oceanu. Biegnę wdzięczny i szczęśliwy.
Szczęśliwy, bo słyszę głos. Głos wiatru, piasku i fal.
On uspokaja mnie, że właśnie tak miało być.
I mam nie pytać już. Bo tylko tak mogło być.
Tylko tak.
Dojrzałość to wiara, że nasze życie ma tyle sensu i celu, i jest na tyle wspaniałe, na ile takim je uczynimy.
Prawdziwa miłość trwa lata. Rani i trwa mimo bólu..