
Młodym łatwo potępiać, bo nie mieli jeszcze czasu splamić się ...
Młodym łatwo potępiać, bo nie mieli jeszcze czasu splamić się złem.
Siedzieli na łóżku w milczeniu, które było najbardziej szczere, bo w odróżnieniu od słów nie niosło kłamstwa.
Jeśli lód może parzyć to miłość i nienawiść mogą zawrzeć małżeństwo. Góry czy bagna, co za różnica. Ziemia jest tylko jedna.
Mam wrażenie, że poranki klaszczą. Żeby mnie obudzić.
Kłamstwo ma charakterystyczny zapach. Prawda też.
To właśnie bowiem poczucie zagrożenia, fakt, że je dostrzegasz, jest siłą, która Cię prowadzi.
Zawsze musi być jakiś cel, żeby odczuwało się chęć.
Gdy moje dzieci były małe, mieliśmy pewną zabawę.
Dałem każdemu patyk. Jeden dla każdego.
I mówiłem "złamcie je". Oni to robili, to było łatwe.
Wtedy mówiłem: "Złączcie patyki razem i spróbujcie je złamać".
Nie potrafili. Wtedy mówiłem: "To jest właśnie rodzina"
Rozpacz to ciemność i chłód, i samotność. Grzech rozpaczy, o którym mówił ksiądz, to lodowaty grzech odcięcia się od ciepłych, pełnych życia kontaktów z ludźmi.
Jego słowa były jak jasne promyki nadziei, przebijające się
przez mgłę depresji i żalu,
ogarniających jej duszę.
Dzięki nim nagle
wszystko stało się jasne.
Bo kiedy człowiek nic nie może,to zawsze może się jeszcze oszukać.