
Chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać. Chcę być ślepy ...
Chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać. Chcę być ślepy i niemy i nie mieć serca.
Człowiek głodny nie filozofuje.
Jeśli kogoś kochamy, chcemy poznać nie tylko duszę, ale i ciało ukochanego. Czy to takie ważne? Nie wiem, pewnie przemawia przez
nas instynkt. W tej kwestii trudno przewidzieć własne reakcje albo wyznaczać sobie granice.
Najwspanialsze jest odkrywanie, kiedy onieśmielenie ustępuje miejsca śmiałości, a ciche jęki zmieniają się w krzyki i przekleństwa. Tak, przekleństwa. Kiedy kocham się z mężem, chciałabym słyszeć „niecenzuralne” słowa.
Zamiast tego padają pytania: „nie za mocno?”, „nie za szybko?”, „nie za wolno?”. To bardzo krępujące, chociaż może w pierwszej fazie związku niezbędne i świadczy o wzajemnym szacunku. Aby stworzyć idealną, intymną więź, trzeba ze sobą dużo rozmawiać, bo nie ma nic gorszego od frustrującego milczenia i pruderii.
Na tych, którzy chcą widzieć, czeka świat.
Są na ziemi trzy tajemnice, trzy rzeczy niepojęte. Piękno, sprawiedliwość i prawda.
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.
Czasami jest dużo sensu w nonsensie, jeśli zechce się go poszukać.
Tak, kocham cię. Bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro.
To chyba w ludziach najsmutniejsze -
ich najważniejsze myśli i uczucia często umykają niewypowiedziane
i mało kto umie je właściwie odczytać.
W każdej pogłosce jest ziarno prawdy, problem tylko, jak je znaleźć.
Koń ma cztery nogi. Po jednej na każdym rogu.