
Wpadłszy w gówno stwierdzamy, że panuje tam tłok, jak w ...
Wpadłszy w gówno stwierdzamy, że panuje tam tłok, jak w metrze w godzinie szczytu.
Raz jeszcze sprawdza się przysłowie, że nie należy sądzić człowieka- lub niziołka- po pozorach.
Człowiek już taki jest, że choćby nie wiem dokąd pojechał, zostanie tylko sobą.
Rzeczywistość się pomału w świat zmieniała ideału, daj mi teraz marzyć, daj!
Jeszcze pamiętam dobrze, co to znaczy być samemu, tak całkiem, i mimo że nie wyglądam na takiego faceta, co przejmuje się podobnymi sprawami, czasami jakoś tak robi się chujowo, tak szaro, buro i nijako, jakby ciągle w mojej głowie padał deszcz albo topniał śnieg i mieszał się ze żwirem dopiero co nasypanym przez posypywarki, jeden szlam bez żadnego koloru, bez niczego, w którym człowiek się rozpuszcza, w którym się tonie i nie ma za co się chwycić, i nie ma żadnej osoby, która mogłaby podać gałąź, żeby mnie wyciągnąć, i coraz bardziej wtedy czuję to wszystko, jak szlam wpada mi do ust, kiedy oddycham, całe je zakleja, jak czasami we śnie wchodzi przez przełyk do żołądka.
Literatura nie jest celem w samym sobie. Książka powinna prowokować dyskusję, inaczej będzie bezużyteczna.
Nie ma ślepców większych
niż ci, co patrzą i nie widzą.
Dopóki świat się kręcił, wiedzieliśmy, że wszystko jest w porządku.
Ale miłość sprawia, że się otwierasz, wyciąga na wierzch całe twoje wnętrze.
Miałem ochotę zniszczyć coś pięknego.
Błędy, błędy. Wydaje mi się, że jestem zdolny tylko do popełniania błędów.