
Dziewczyny zakochują się w słowach.
Dziewczyny zakochują się w słowach.
Pozostał nam już tylko niesmak, po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.
...uderzyło mnie to, że lekarze potrafią pomóc ludziom poczuć się lepiej, a nawet przedłużyć ich życie, ale nie potrafią ich uzdrowić ani połączyć w jedną całość. A to coś zupełnie innego.
Życie może zmienić się tak szybko...
Trzeba bardzo uważnie patrzeć, żeby dostrzec to, co dzieje się na naszych oczach. Trzeba pracy nabożnego trudu, żeby widzieć to, na co patrzymy.
Nadchodzi czas, kiedy będzie trzeba wybrać między tym co dobre, a tym co łatwe.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Trzeba sprostać własnym lękom, a one ulotnią się niczym mgła w promieniach słońca.
Zakochanym umiera się o wiele trudniej.
Nie mów mi w co mam wierzyć, bo dziś to jebię
Od paru lat już nie wierzę tu w nic prócz siebie
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.