
Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, ...
Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść,
za którą przestaje się być sobą.
Przed nami jest tysiąc rodzajów życia, ale przeżyjemy tylko jedno.
...nawet najnieszczęśliwsi ludzie mają małe nadzieje, swoje pociechy, które ściskają mocno, do utraty tchu.
Często nie my wpływamy na słowa, lecz słowa, których często używamy wpływają na nas.
Śmierć jest cieniem życia.
Życie bez wspomnień to życie tylko w połowie.
Czasem prawdziwą wagę ciężaru odczuwa się dopiero wtedy, gdy się go zrzuci.
Skrył łzy gdzieś głęboko, tkwiły tam i gryzły jak drobinki szkła.
Tym razem dam jej nie tylko klucz, dam jej całe serce, w nadziei, że będzie chciała odbudować.
trwaj chwilo, jakże jesteś piękna!
Okazuje się, że nie można przespać tego, co złe.