Jego domknięte wokół niej ręce to
było jedyne bezpieczne miejsce na ziemi.
I postanowiła sobie, że będzie okrutna dla mężczyzn, o ile który odważy się ją pokochać.
Życie, które łatwo jest zepsuć, a naprawić tak trudno.
Życie, które łatwo jest zepsuć, a naprawić tak trudno.
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
Może to nie jest pozór. Może
wszystko jest takie, jak wygląda. I to,
czym jesteśmy dla ludzi, jest ważniejsze, niż to, czym jesteśmy we własnych oczach.
I wiesz, kiedy kochała, to jakby od tego stawała się wyniosła i niedosięgła, stawała się królewska i okrutna. W tej nędzarce było coś, co kazało ją uwielbiać. Od miłości robiła się piękna - tą pięknością, która onieśmiela i zasmuca.
Samotność jest złudzeniem. Myśli człowieka krążą zawsze koło innych ludzi i łączą go z ich obcym losem, który na próżno stara się odepchnąć.
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
Kiedykolwiek byle nie dziś, nie dziś. Jak gdyby jedynym właściwym czasem życia była przeszłość.
Nikt nie zobaczy jej łez przez serce płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam.