Sprowadziłem cię z powrotem ponieważ bez ciebie nie potrafiłbym znaleźć ...

  Oliwer ? - Tak ? - Ja nie kocham cię tylko, ot tak sobie... O Boże, co teraz będzie ? - Ja cię bardzo kocham Oliwer.

 -Co to jest? - spytałam, krztusząc się.
Wiktoria odparła:
-Wódka.
Spojrzałam w swoje naczynie.
-Na pewno nie. Piłam już wódkę.
-Nie piłaś rosyjskiej.

 Starość ma jedną zaletę — nie musisz się bać, że umrzesz młodo.

 On po prostu czerpie radość z tego, że wędruje i zapomina o bożym świecie.

 Nawet jak jest źle to trzeba widzieć świat w tęczowych barwach i płynąć po spokojnych wodach życia.

 Najsilniejsze więzy to nie te, które krępują ręce.

 To co wydaje nam się takie groźne w mroku,
staje się przyjazne, gdy oświetlimy je światłem.

 Jak możesz być sobą, skoro wyglądasz tak samo, jak wszyscy wokół?

 Czuła, że umiera i... próbowała żyć. Dla niego. Dla kota.

 To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.