
Posmutniałam. Żal mi było tego pana. Co z tego, że ...
Posmutniałam. Żal mi było tego pana. Co z tego, że był pijany? Był nieszczęśliwy. Bardzo.
Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć.
Może nie perfekcja życia, a jego chaos sprawia, że rzeczy nabierają znaczenia?
Czuję się jak więzień.
I co z tego, że nie ma krat?
Kraty są we mnie, w mojej głowie
Lecz nie ma na świecie nic równie okrutnego, jak poczucie opuszczenia wywołane tym, że nie ma się na co czekać.
Dla niektórych samotność nie jest sytuacją, w jaką popadli, lecz cechą ich charakteru.
Duma i siła to bliźnięta syjamskie.
Zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, chociaż rozsądek podpowiada nam, że to pomyłka, i wtedy zaczynamy walczyć z tym instynktownym uczuciem - tak naprawdę wcale nie chcąc zwyciężyć.
Nic tak nie męczy jak głupota, z chwilą kiedy uznało się ją za mądrość.
Za dużo tutaj dymu, żeby nie było ognia.
Heroizm polega na tym, że człowiek odpłaca dobrem, kiedy doznaje zła.