(...) lepiej tracić niż nigdy nie spotkać.
(...) lepiej tracić niż nigdy nie spotkać.
Tego dnia, kiedy panna Deale pozwoliła nam zabrać książki do domu, otworzyła przed nami świat.
Innymi słowy, technopol to totalitarna technokracja.
Myślisz sobie: Nigdy. Myślisz: Nie ja. Lecz jesteśmy zdolni do tego, czego się najmniej spodziewamy.
Zapamiętaj sobie, żywi czy martwi, wszyscy czegoś szukamy.
O, jakże pusty jest głos nauki, kiedy się o nią rozpaczliwie uderza głową pełną namiętności.
Zmarła w strachu i samotności. Odeszła w najgorszy możliwy sposób.
Jeśli poznasz szczegóły, będą cię one prześladować tak samo, jak niewiedza. Ja wolę nie wiedzieć.
Sukces osiągamy dzięki temu, czego nas nigdy nie uczono.
Warto było cię spotkać, aby się dowiedzieć, że istnieją takie oczy jak twoje.
Granice mojego języka wyznaczają granice mojego świata.