I spróbuję Spróbuję Cię zatrzymać z moimi rękami wokół twego ...
I spróbuję
Spróbuję Cię zatrzymać
z moimi rękami wokół twego serca
Nawet jeśli miłość ma zamiar mnie zabić
Spróbuję...
Czasami najlepszą obroną jest atak.
Szczęśliwi ci, którym instynkt od razu wskazuje właściwą drogę, którzy nie widzą złych i dobrych stron każdej sprawy z tą samą jasnością.
Kocham cię. Będę cię kochał do dnia w którym umrę. A jeśli jest po tym jakieś życie, to wtedy też będę cię kochał.
Powrót to przyznanie się do porażki, a także pewność, że nadejdą klęski jeszcze gorsze.
Jeśli coś nie smakuje przy pierwszej próbie,
nie jest przecież powiedziane, że nie może zasmakować przy drugiej. W przyjemności
nie ma nic wrodzonego ani instynktownego. Trzeba dojść do niej pomału. Zdobyć ją.
Nic nie rozumiesz! Mogłem mieć klasę.
Mogłem być mistrzem.
Mogłem być kimś więcej, niż jestem.
W literaturze, podobnie jak w miłości, zdumiewa nas, co wybierają inni.
Niebezpieczeństwo widzi nawet ślepy.
W niebie musi być chyba lepiej
niż w obozie, bo nikt jeszcze
stamtąd nie uciekł.
Człowiek chwyta coś bez zastanowienia, a jeżeli spotkał go zawód, prędko się tego czegoś pozbywa.