
Idziesz do niewiast? Nie zapomnij bata!
Idziesz do niewiast? Nie zapomnij bata!
Oto one. Moje serce. Uśpione. Milczące. I pęknięte na idealne, równiutkie, doskonałe połówki.
Domem Irlandczyka jest jego trumna.
Łatwiej mówić pewne rzeczy, kiedy nie widzi się swoich twarzy.
Gdybyś naprawdę pomyślał, to byś nie pytał.
Odpowiedź na swoje pytanie poznasz wtedy, gdy nie będziesz już musiał go zadawać.
Aby coś znaleźć, trzeba poszukać. Istotnie, zazwyczaj kiedy się szuka, w końcu się coś znajduje.
Powietrze smakowało jakby ktoś je gotował całymi godzinami, a potem zaczekał, aż wystygnie.
Nie ma takiego gniewu, który by trwał wiecznie.
Na tym polega tragedia. Nie na tym, że jeden człowiek miał odwagę wybrać zło. Ale że miliony nie odważyły się wybrać dobra.
Miłość jest uczuciem bezinteresownym, jednokierunkową ulicą. To dlatego można kochać miasta, architekturę samą w sobie, muzykę, nieżyjących poetów czy, przy jakimś szczególnym temperamencie, osobę boską. Bo miłość jest związkiem między odbiciem i jego przedmiotem. To w końcu przynosi nas z powrotem do tego miasta.