... wolność jednocześnie niszczy.
... wolność jednocześnie niszczy.
Jeśli każesz mi odejść, odejdę. Może powrót do dawnego życia będzie dla ciebie zbyt bolesny; może łatwiej ci będzie wymazać pamięć o nas. To by był koszmar, ale zrobię to, jeśli będzie trzeba. Mogę stracić cię w taki sposób, jeśli nie stracę cię dzisiaj. Pozwolę ci odejść jeśli zostaniesz.
Nie zatrzymam czasu - pomyślał - jeszcze nie teraz, może innym razem.
Żaden mężczyzna nie miał tak mało czasu i nie dał mi tak wiele.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Błogosławię was, moje dzieci... A niech was wszyscy diabli!
Sięgaj aż do gwiazd swoimi marzeniami i pragnieniami.
Cudzy niewolnik, cudzy problem
Złość można przecież wykorzystać, to tylko rodzaj energii.
Nie bądź takim rycerzem, z kobiety mam tylko wygląd.
Znowu błędna interpretacja!
Po prostu nie umiała stawić czoła rzeczywistości.