
... wolność jednocześnie niszczy.
... wolność jednocześnie niszczy.
Jeżeli używa się niewłaściwych slow, nie można nigdy dojść do właściwych wniosków.
Bo w gruncie rzeczy młodość jest zawsze bardziej samotna niż starość.
Wydaje mi się, że jedną z ról rodziców jest próba zabicia swoich dzieci.
Miłość jest potęgą, która niszczy prawa i nadaje nowe.
Cel to zadanie jakie wyznaczamy naszym marzeniom.
Czasem wystarczy jeden
gest i samotność znika.
"Mieć" zaufanie. Nigdy się nie "ma" zaufania. Zaufanie to nie jest coś, co się posiada. To coś, czym się obdarza. "Darzy się" zaufaniem.
A w serce moje wstąpił wiatr i tam on zamieszkał, i szumi.
(...) lepiej spodziewać się najgorszego, by potem ewentualnie dać się mile zaskoczyć.
Nie bój więcej
się, przezwycięż
wszystkie swe
lęki a poczujesz
się jak młody bóg!