Ty mnie, Serce, nie rozśmieszaj, ja mam ze śmiechem problemy.
Ty mnie, Serce, nie rozśmieszaj, ja mam ze śmiechem problemy.
Nie ma martwych języków, są tylko uśpione umysły.
Nie mów, że człowiek szczęśliwy — aż skona.
Umysł potrzebuje zaś książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia
- Dziękuję panu za wszystko. Zwłaszcza za zaufanie, jakim mnie pan obdarzył.
- Za to się nie dziękuje. Tego się nie zawodzi.
Miejscowy mędrzec przestrzegał mnie, że miłość lepiej ignorować, niż ją eksplorować, bo łatwiej wytropić arktyczną gęś, niż podążać krętymi trajektoriami serca.
Ranek przynosi zawsze strach i niepewność.
Żyć, żeby moc sobie coś kupić - to były przestarzałe ideały naszych rodziców.
Życie nie składa się z pragnień, lecz z czynów.
Zmarszczki od śmiechu są gładkie na krawędziach. Jednak gdy zbyt często wpływają w nie łzy, robią się jak skarpy przy potokach. Mają ostre krawędzie. Od tej soli we łzach.
Zajmij się własnym polem,
nim przyjrzysz się polu sąsiada.