
Jeśli więc śmierć miała być sensem życia, wówczas życie nie ...
Jeśli więc śmierć miała być sensem życia, wówczas życie nie miało już sensu.
Zakochani zawsze znajdą sposób.
Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.
Miłość i nienawiść, to dwie strony tego samego ostrza.
Chyba każdy z nas kiedyś był inny.
(...) w chorobie nie ma chwały. Nie ma żadnego sensu. Taka śmierć nie jest honorowa.
Życie, którego głównym celem jest spełnienie osobistych pragnień, prędzej czy później przynosi gorzkie rozczarowania.
Najdłużej trwa ta robota, której się wcale nie zaczyna.
Ale tak właśnie jest z tajemnicami - rzadko kiedy są radosne.
Niektórzy mają dwie kochające mamy, a inni chcieliby mieć przynajmniej jedną.
Po innych bowiem ludziach, w ogóle po świecie zewnętrznym, nie należy w żadnym wypadku oczekiwać zbyt wiele.